Świąteczny cud

spek­takl mikoła­jkowy

Poz­na­jemy świat, nad którym od dawna już panuje Królowa Śniegu. Jest bardzo mroźna i groźna zima. Ludzie są dla siebie niemili, nie ma miłości, nikt nie ma ochoty na świę­towanie. Ludzie nie ubier­ają choinek, dzieci nie lepią bałwanów i nie zjeżdżają na sankach. Świat jest smutny.

Maciek całe dnie spędza sam w swoim pokoju. Bawi się samot­nie w wojnę, jest w nim dużo złości. Pewnego dnia zna­j­duje pod łóżkiem zakur­zoną i bardzo starą książkę. Książka jest mag­iczna – mówi ludzkim głosem. Maciek dowiaduje się od niej, jak wyglą­dała kiedyś zima i święta. Jest tym zafas­cynowany.

Wyobraża sobie, że lepi bałwana. Nagle, bałwan Jacek pojawia się przed jego oczami. Maciek jest oczarowany, od razu zaprzy­jaź­nia się z Jack­iem. Pier­wszy raz w życiu bawi się z kimś, nie w samot­ności. Bałwanek opowiada Maćkowi, jak wyglą­dał kiedyś świat i święta. Chło­piec bardzo by chciał, żeby te czasy wró­ciły. Bałwanek opowiada mu smutną i straszną his­torię Królowej Śniegu i tłu­maczy, co trzeba zro­bić, żeby uwol­nić świat od jej panowa­nia.

Okazuje się, że ludzie muszą sobie przy­pom­nieć o miłości i sza­cunku do siebie. Królowa śniegu stała się zła, bo była bardzo samotna dziew­czynką, której nikt nie kochał. Trzeba wyruszyć do jej zamku i spróbować za pomocą miłości odczarować jej okrutne serce. Bałwanek, Maciek i dzieci z wid­owni uczą się razem pięknej piosenki o miłości i wyruszają w niebez­pieczną podróż do zamku Królowej. Napo­tykają na swo­jej drodze wiele niebez­pieczeństw. Ale też wielu pomoc­ników. Królowa ze wszys­t­kich sił próbuje udarem­nić ich misję. Ale chło­piec ze swoim nowym przy­ja­cielem bałwankiem ostate­cznie docier­ają do zamku i udaje im się odczarować Królową i cały świat.

 

 

Sce­nar­iusz i reży­se­ria: Alek­san­dra Kowal­czyk

Wys­tępują: Mag­dalena Chalewicz, Jakub Zajda, Zbig­niew Franczyk

Czas trwa­nia: 60 minut

Wyma­gania tech­niczne: stół, cztery krzesła, trzy mikro­fony bezprze­wodowe, odt­warzacz CD, nagłośnie­nie